To już dwa lata od kiedy wybuchła epidemia nieznana dotąd naszemu światu. Śmiertelność wśród ludzi była bardzo wysoka, lecz populacja naszego świata nie zmniejszyła się nawet o połowę. Może dziwnie to zabrzmieć ale zmarli wracają do żywych, i już nie są tymi kim byli przed epidemią. Wielu nazywa to "sądem ostatecznym", inni apokalipsą. Teraz już nie ma podziału na państwa, nie ma rządów, które stoją na czele, nie ma wojska, szpitali itp. Liczy się tylko walka o przetrwanie.
Pierwsze podejrzenie padło na dziwną chorobę, która zdziesiątkowała wiele gatunków zwierząt, jednak okazało się, że za tym stoi tajemnicza pozarządowa organizacja "UMBRELLA", która prowadziła badania laboratoryjne nad bakteriami i wirusami, jednak już było za późno. Wiadomo, że UMBRELLA straciła wirus T wraz ze wszystkimi dokumentami.

Wirus przenosi się poprzez ugryzienie przez zainfekowanego oraz przez biały proszek